"Rzeź bezkręgowców"

 

 

Rozmawiamy o książkach – „Rzeź bezkręgowców”

        Powakacyjne spotkanie DKK odbyło się 28 września. Uczestniczki dyskutowały na nim na temat książki Joanny Chmielewskiej pt. „Rzeź bezkręgowców”. Autorka może się pochwalić milionami sprzedanych książek, dziesiątkami tytułów. Jej nazwisko jest znane i na pewno ma swoich czytelników. Jednak  nie jest ulubioną pisarką klubowiczek. Przeczytana przez koleżanki z DDK książka podobała się umiarkowanie, nie było zachwytów.

 

     Książkę „Rzeż bezkręgowców” trudno zaliczyć do standardowych kryminałów. Owszem trupy są cztery, a sama autorka znajduje się w gronie podejrzanych, lecz przypomina to raczej felieton. Pisarka posługuje się specyficznym stylem, sytuacyjnym humorem, używa neologizmów. Przesłanie książki wydaje się jasne - świat pełen jest intryg, wykorzystywania jednostek, robienie kariery po trupach.

 

Natomiast klubowiczki stwierdziły, że to nie ich styl. Akcja książki rozgrywa się w środowisku twórców, filmowców, którzy wykorzystali niezgodnie z etyką twórczość pewnej pisarki. Ponieśli za to karę, którą wymierzył jej ojciec. Jeśli chcecie wiedzieć dlaczego to zrobił, przeczytajcie książkę.

 

Klubowiczka – Pani Urszula Zielińska

 

 

"Ta, którą nigdy nie byłam"

Rozmawiamy o książkach - "Ta, którą nigdy nie byłam"

 

18 maja spotkałyśmy się w naszym stałym gronie, aby porozmawiać o wrażeniach jakie wywarła na nas książka "Ta, którą nigdy nie byłam" Majgull Axelsson.

Jest to intrygująca powieść o rozdwojeniu jaźni, poszukiwaniu tożsamości i o wyborach, które mogą skierować nasze życie tam, skąd nie ma już powrotu. Główna bohaterka - Mary Marie - osiągnęła wiele w swoim życiu - piastuje wysokie stanowisko, ma męża, wiernych od dzieciństwa przyjaciół...

Pewnego dnia jej mąż ulega tragicznemu wypadkowi, w wyniku którego zostaje sparaliżowany. Okoliczności wypadku są równie wstrząsające jak jego skutki - mężczyzna korzystał z usług nieletniej prostytutki.

Jak w tej sytuacji zachowa się zdradzona i poniżona żona?

Autorka postanawia pokazać nam dwie alternatywne sytuacje: w jednej Mary zostaje przy mężu i otacza go opieką, w drugiej Marie odłącza go od respiratora i za zabójstwo trafia do więzienia. Za pomocą rozdwojenia osobowości głównej bohaterki Majgull Axelsson przedstawia te dwie skrajne historie, które czasami splatają się ze sobą, zahaczają, by w finale połączyć obie drogi Mary Marie.

Książka wywołała wiele emocji w czytelniczkach, nie wszyscy rozłączyli te wydarzenia jako dwutorowe, lecz uznali je za jedną historię. To wynik stylu opisywania autorki - brak chronologii wydarzeń, przeskakiwanie w czasie jak i osobowościach głównej bohaterki - to może początkowo spowodować pewien chaos, w którym jednak uważny czytelnik szybko się odnajduje.

Jakby dla równowagi książka napisana jest zwyczajnym, prostym językiem.

Powieść "Ta, którą nigdy nie byłam" skłania do przemyśleń na temat życia razem, a jednak obok siebie, lojalności wobec partnera, w końcu zemsty czy wybaczenia... wydaje się, że nie ma tu dobrych wyborów. Wszystkie zadałyśmy sobie pytanie - co ja zrobiłabym w podobnej sytuacji? Czy byłabym zdolna postąpić jak Marie? Z drugiej strony, czy stać by mnie było na postawę Mary?

Myślę, że jeszcze wracając do domów kołatały nam w głowach te pytania... I czy nie o to chodzi na naszych spotkaniach, aby oprócz wartościowych pozycji literackich na nowo poznawać i odkrywać również siebie?

 

Klubowiczka - Pani Ewa Pycia

"Reisefieber"

Rozmawiamy o książkach - "Reisefieber"

 

Reisefieber

 

Kiedyś usłyszałem

Najważniejsze są relacje

Buduje się je i powstają

W czasie

W łagodności

Z cierpliwością

Uczymy się tworzyć je

Stale

Nie ma jasnych recept

Każdy ma swoje lęki

Uprzedzenia, niewiedzę

Pozorna prawdę

Przeczytałem

O niesprawiedliwej miłości

To porusza

Można źle ulokować

Swoje uczucia

Trudno jest nie ranić

Ale zawsze można

Przełamywać swoje lęki

Szukać dróg tworzenia

Nie łatwej jedności

Wychodzenia ku światłu

Z cienia

Lęku, żalu, bólu

Zawsze warto patrzeć

Szeroko

Wczuwając się

W drugą osobę.

 

                                                          Klubowicz - Pan Zbigniew Naumowicz

(po przeczytaniu książki "Reisefieber" Mikołaja Łozińskiego)

 

 

"Obsługiwałem angielskiego króla"

 

 Rozmawiamy o książkach - „Obsługiwałem angielskiego króla” 

 

 

     26 stycznia spotkaliśmy się w naszym gronie, aby porozmawiać o książce znanego pisarza czeskiego, Bohumila Hrabala, pod tytułem „Obsługiwałem angielskiego króla”. Książka ta została wydana w drugim obiegu w Czechosłowacji w 1971 roku, a  w 2006 roku sfilmował ją Jirzi Menzel.

 

     Jak zauważyliśmy autor opowiada dzieje pikolaka Jana Dite, który wykorzystując spryt, zbieg okoliczności, pragnie wybić się i zostać bardzo bogatym właścicielem hotelu. Pomimo tego, że osiąga swój cel, nie jest szczęśliwy, bo nie ma szacunku u ludzi. To, co jest dobre w bohaterze groteskowej powieści Hrabala, to jego ambicje. Cieszy się z zarabianych pieniędzy licząc je. To, co zaburza jego obraz, można określić jako nieuczciwość, szukanie własnych korzyści z zaistniałych sytuacji.

 

     W książce Hrabala jest wiele ciepła, humoru, groteski, erotyki. Autor mieści ją w tradycji czeskich bywalców piwiarni opowiadających zmyślone i pełne humoru historie. W języku czeskim określa się takich gawędziarzy jako pabitele. Stanowią oni element kultury Czech.

 

 

     Książka porusza kilka wątków, a są nimi: obserwacje zachowań ludzi, relacje pomiędzy Czechami a Niemcami przed wojną, po zajęciu Czech oraz w trakcie wojny, zmiany w Czechach po zakończeniu wojny, Czechy w okresie komunizmu. Życie naszego bohatera pokazane jest w powiązaniu z historią. Dostrzegamy jego wybory oraz ich konsekwencje.

Pomimo osiąganych sukcesów traci on swoją tożsamość i nie do końca potrafi odnaleźć się w życiu. Chociaż wstępuje w związek małżeński z Niemką, nie zostaje zaakceptowany przez Niemców, którzy patrzą na niego z góry. Doświadcza wielu upokorzeń. Jego bólem jest chory syn, który niczym monstrum wbija gwoździe w podłogę.

 

     Bohater książki, pomimo trudności i niepowodzeń, nie załamuje się, ale udaje mu się pod koniec odnaleźć swoje miejsce. Odnajduje je w życiu w harmonii z przyrodą oraz mieszkańcami wioski, gdzie decyduje się zamieszkać. Staje się dla nich kimś w rodzaju przewodnika, doradcy, zyskuje ich zaufanie.

 

 

     Jak pisałem na wstępie, książka została sfilmowana przez cenionego reżysera czeskiego Menzla, a jej ekranizacja otrzymała nagrodę Czeskiego Lwa za najlepszy czeski film w 2006 roku. Film różni się od książki. W filmie pokazano kontrast pomiędzy  bogactwem Czech okresu międzywojennego z wielokulturowością (wątek niemiecki) a zniszczeniami z  okresu wojny i epoki komunistycznej. Obserwujemy narodziny faszyzmu w Czechach, narastającą wrogość pomiędzy Czechami i Niemcami, która przeradza się w nienawiść oraz zerwanie relacji. Film zawiera podobnie jak książka elementy groteski, humoru, zabawy, ciepła.

 

     Hrabal to uważny obserwator zachowań ludzi, chociaż jego wizja jest pesymistyczna. W życiu gonimy za swoimi marzeniami, ale osiągając je nie zawsze jesteśmy szczęśliwi, czego uczy nas Hrabal.

 

                                                                                                                                                                Klubowicz – Pan Zbigniew Naumowicz

 

 

"Marlene"

Rozmawiamy o książkach – „Marlene”

 

Wydawać mogłoby się, że książka Angeliki Kuźniak Marlene” to jeszcze jedna próba biografii słynnej gwiazdy, jaką niewątpliwie była Marlena Dietrich. Jednak jest to nowe, inne spojrzenie autorki, pokazanie w wielkiej artystce zwykłych ludzkich cech, słabości, kłopotów. Nowy portret aktorki stworzony przez A. Kuźniak podobał się wszystkim klubowiczkom. Chętnie przypomniały sobie nie tylko dorobek artystyczny Marleny Dietrich, ale i jej osobiste rozterki. Jej postawa wobec nazizmu, potępienie Hitlera, utrata Ojczyzny, szukanie swego miejsca w życiu to tylko niektóre sytuacje mające wpływ na życie gwiazdy.

Dzięki postępowi możemy i dzisiaj oglądać aktorkę w filmach, słuchać jej głosu. Podziwiamy wtedy talent aktorski. Swój zawód wykonywała perfekcyjnie, dbała o każdy detal, była pracoholiczką,  wszystko miała pod kontrolą. To było dla widzów, publiczności. Angelika Kuźniak badając jej zapiski, oglądając jej rzeczy osobiste chciała dotrzeć do jej wnętrza. Autorka w swojej reporterskiej opowieści umieszcza wątek polski, koncerty w Polsce, kontakty artystki ze Zbigniewem  Cybulskim, Czesławem Niemenem. W życiu prywatnym Dietrich  była osobą samotną,  zamkniętą, dopuszczała do siebie na tyle, na ile sama chciała.

Angelika Kuźniak stworzyła w swojej książce piękny obraz artystki-człowieka, legendy za życia i po śmierci. Z jej talentem a jednocześnie słabościami, przeżyciami  wojennymi, rozterkami rodzinnymi, miłością publiczności, wrogością narodu niemieckiego.

Polecamy wszystkim, którzy chcieliby sobie przybliżyć sylwetkę wielkiej artystki, matki i zwykłego człowieka.

                                                                          

                                                             Klubowiczka – Pani Urszula Zielińska