"Kaktus, dobry pies" (5.04.2016)

 "Kaktus, dobry pies"

Opowiadania o zwierzętach należą do tych ulubionych przez dzieci. Nic więc dziwnego, że książeczka Barbary Gawryluk "Kaktus, dobry pies" spodobała się przedszkolakom z DKK.

 


 

Rodzina małej Weroniki adoptuje ze schroniska psa Kaktusa. Wiąże się to z nowymi obowiązkami, jak wyprowadzanie na spacery czy wizyty u weterynarza. Jednak radość z posiadania zwierzaka jest ogromna, a każdy dzień przynosi nowe niesamowite przygody. Książka porusza też ważne tematy, jak pozostanie w domu bez rodziców, czy radzenie sobie z atakami chuliganów.

 

 

Na kolejnym spotkaniu DKK będziemy gościć autorkę opowiadań o Kaktusie - Panią Barbarę Gawryluk. Przedszkolaki wypożyczyły książki autorki znajdujące się w zbiorach biblioteki, do których mają wykonać ilustracje. Wystawione będą one podczas spotkania z pisarką.

M. Sz.


"Gdybym był dorosły" (8.03.2016)

"Gdybym był dorosły"

"Każde dziecko wie, że o wiele zabawniej jest być NIEGRZECZNYM niż grzecznym". Tak zaczyna się książeczka Evy Janikovszky. Mały chłopiec ma dosyć bycia grzecznym. Chciałby być dorosły, bo wtedy mógłby: zawsze chodzić w tenisówkach, zjadać przed obiadem tabliczkę czekolady, głaskać bezdomne koty, trzymać w domu żyrafę, machać nogami pod stołem, chodzić późno spać. Miałby też dużo dzieci, z którymi bawiłby się: w chowanego, berka, ciuciubabkę; urządzałby z nimi wyścigi, skoki w dal, zawody w jeździe na hulajnodze. Chłopiec zastanawia się tylko dlaczego jego rodzice, którzy są już dorośli i wszystko im wolno nie robią tych wszystkich fajnych rzeczy.

Po przeczytaniu książki rozmawialiśmy o tym, czy mali klubowicze chcieliby być dorośli, a jeśli tak to dlaczego. Okazało się, że przedszkolaki nie były jednomyślne. A niektóre ich argumenty (zarówno te za, jak i przeciw byciu dorosłym) były bardzo zaskakujące.

M. Sz.


"30 Lutego", "Pan Kuleczka. Radość" (23.02.2016)

"30 Lutego", "Pan Kuleczka. Radość"

   Mamy rok przestępny, więc wybór lektury na spotkanie DKK dla dzieci padł na książeczkę Wandy Chotomskiej "30 Lutego". To zabawna historyjka o jeżu, który otworzył sklep ze szczotkami. W wyniku pomyłki sprzedał on dwie swoje ciotki, a w końcu samego siebie. Po sprawdzeniu w kalendarzu ilości dni w lutym i wyjaśnieniu dlaczego w tym roku jest ich więcej, dzieci pochwaliły się sklepikiem, który właśnie "otwierały" w ramach zajęć przedszkolnych.

   Następnie przeczytaliśmy fragmenty książki Wojciecha Widłaka "Pan Kuleczka. Radość". Dzieci przekonały się jak wiele rzeczy można zrobić z kartki papieru. Może się ona zmienić w samolot, wachlarz, czapkę, łódkę, lunetę czy obraz. Zależy to tylko od wyobraźni. A tej przedszkolakom z pewnością nie brakuje. Świadczą o tym między innymi ilustracje wykonane do książeczki czytanej na poprzednim spotkaniu, które można zobaczyć w holu biblioteki.

M. Sz.


"O czym szumia muszle" (1.02.2016)

"O czym szumią muszle"

     Książka Lilianny Bardijewskiej "O czym szumią muszle" przenosi małych czytelników w magiczny świat Podmorza. Mieszka w nim Król Neptun z księżniczką Idalką, ale także Krab Szkrabek, Meduza Zuza, Ośmiornica Marica, Homar Omar i inne podwodne stworzenia. Ich życie płynie spokojnie do czasu, kiedy Idalka zakochuje się z wzajemnością w Latarniku. Jednak Neptun nie akceptuje związku córki z człowiekiem...

     Przedszkolaki zapoznały się z opowieścią o Idalce, w zabawny sposób przedstawiającą morskie zwierzęta i rośliny, których nazwy próbowały zapamiętać. Zobowiązały się też do wykonania ilustracji przedstawiających podwodny świat. Najładniejsze z nich umieszczone zostaną na wystawie w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Słomnikach.


M. Sz.


"Święty Mikołaj wchodzi kominem" (02.12.2015)

"Święty Mikołaj wchodzi kominem"

     Początek grudnia to dla dzieci wyjątkowy czas oczekiwania na przyjście Świętego Mikołaja. Dlatego też przedszkolaki z zainteresowaniem słuchały czytanej podczas spotkania DKK książeczki Mariusza Niemyskiego "Święty Mikołaj wchodzi kominem". Mikołaja odwiedza w niej Pan Pech, który przeszkadza mu w wypełnianiu obowiązków.

 


 

     W wyniku pomyłki mały Łukaszek zamiast wymarzonego kominiarza dostaje w prezencie baletnicę. Chłopiec boi się, że koledzy w przedszkolu będą się śmiali z jego prezentu. Dzwoni więc do Mikołaja z prośbą o pomoc. Zbieg okoliczności sprawia, że problem nietrafionego prezentu udaje się Mikołajowi rozwiązać dzięki spotkaniu z pewnym sympatycznym smokiem.

 

 

     Dzieciom bardzo podobała się czytana książeczka. Chętnie opowiadały o prezentach, które same dostały w ubiegłym roku oraz o tych, które chciałyby dostać za kilka dni. Zapewniały przy tym, że oczywiście przez cały rok były bardzo grzeczne.

M. Sz.