"Instynkt gry"

                       Rozmawiamy o książkach - "Instynkt gry"

   Omawiana książka Julii Zeh "Instynkt gry" wywołała żarliwą dyskusję. Książka nie wszystkim się podobała, ale nikt nie pozostał obojętny i chyba autorce o to chodziło.

   Tłem wydarzeń jest elitarna prywatna szkoła niemiecka, dziwny trójkąt składający się z nauczyciela,14 letniej niebezpiecznie inteligentnej dziewczyny i o 3 lata starszego chłopaka - amoralnego egocentryka, różniących się zdecydowanie od swoich szkolnych kolegów. Nie interesuje ich jakby się można było spodziewać gra w piłkę, kino czy zabawa. Ich zainteresowania to własna satysfakcja i zdobywanie nowych doświadczeń . Tych dwoje to niesklasyfikowane młode pokolenie wyznające nietzscheańską filozofię, złą miłość, molestowanie seksualne, całkowitą abnegację, a zatarcie linii między dobrem a złem nie pozostawia im nic innego jak tyko instynkt gry. Gry, do której wciągają innych.

   Przedstawię jedną z opinii "czytanie książki było trudne a dawka okropności tak duża, że z ulgą przyjęliśmy jej koniec." Koniec gry pozostawia niestety jednoznaczny podział na wygranych i przegranych. Książka niełatwa ale warta przeczytania, polecam.

Klubowiczka - Barbara Kapuścik