Spotkanie autorskie z Grażyną Plebanek

   

                              Spotkanie autorskie z Grażyną Plebanek

 

 

    W ramach działalności DKK 20 kwietnia odbyło się w Słomnikach spotkanie autorskie z Grażyną Plebanek. Była dziennikarka Agencji Reutera i „Gazety Wyborczej”, jako pisarka zadebiutowała powieścią „Pudełko ze szpilkami”. Za tę książkę otrzymała nagrodę w konkursie wydawnictwa Zysk i S-ka – Dziennik polskiej Bridget Jones.

     Klubowiczki i inni uczestnicy spotkania mogli przeczytać udostępniane prze Miejską Bibliotekę Publiczną w Słomnikach książki tej autorki, tj. „Pudełko ze szpilkami”(2002), „Dziewczyny z Portofino”(2005),  „Przystupa”(2007).

 

                  

 

    „Pudełko ze szpilkami” to odważna próba sportretowania współczesnej kobiety, która musi zmagać się z ciągle rosnącą presją ze strony otoczenia i pogodzić sprzeczne oczekiwania rodziny, szefów, przyjaciół. Czy lansowany przez media obraz kobiety jest prawdziwy? Czy możliwe jest pogodzenie kariery zawodowej z wychowywaniem dzieci? Powieść Grażyny Plebanek to szukanie odpowiedzi na te pytania, poznawanie siebie, swojej tożsamości i dzięki temu osiąganie życiowej równowagi. Spotkanie autorskie stało się okazją do stawiania przez uczestniczki podobnych pytań, do poznania zdania innych na ten temat.

 

 

                  

 

    Bestsellerem okazała się też następna powieść autorki „Dziewczyny z Portofino”. Jest to także pierwsza pozycja „Serii z Miotłą”, w której ukazują się ambitne i odważne książki pisane przez kobiety, ale nie tylko o kobietach i dla kobiet. „Dziewczyny z Portofino” to rozpoczynająca się w okresie socrealizmu opowieść o przyjaźniach, zdradach, doświadczeniach erotycznych, wyborach życiowych mieszkających w blokowisku dziewcząt. Ukazane kobiece doświadczenia nie mieszczą się jednak w „gorsecie romansu” czy sentymentalnej powieści. Realia tych czasów i zdarzeń, jak się okazało nie są też obce wielu klubowiczom goszczonym na spotkaniu.

    W 2007 roku ukazała się najnowsza książka Grażyny Plebanek „Przystupa”. Tytułowa Przystupa to prosta dziewczyna służąca w „pańskich domach”, gdzie podpatruje i podsłuchuje wszystko i wszystkich. Ta enigmatyczna, ale wszechwiedząca postać staje się medium społecznej obserwacji - świata, w którym się pije, uprawia seks, bije, a nawet popełnia morderstwa.

    Podczas spotkania z czytelnikami w Słomnikach  Grażyna Plebanek podzieliła się poczynionymi podczas swoich pobytów w Europie Zach. obserwacjami na temat roli mężczyzny, ojca wychowującego dzieci i prowadzącego dom. Pisarka zdradziła, że bohaterem następnej powieści będzie właśnie współczesny mężczyzna.

 

          

 

   Czytelnicy zafascynowani twórczością Grażyny Plebanek mieli okazję obdarzyć sympatią samą autorkę, która okazała się być bezpośrednia i ujmująca. Wydaje się, że i ona bardzo miło wspominać będzie Słomniki, o czym świadczy wpis do Kroniki MBP w Słomnikach: „Bardzo dziękuję za wspaniałe spotkanie, ciepłe, mądre pytania, znakomite przyjęcie i prawdziwe, prawdziwe (!) zainteresowanie. Pozdrawiam bardzo serdecznie. Grażyna Plebanek, 20.04.2009, Słomniki.”

 

 

                                                                                                                                     Maria Jędrychowska

"Bez mojej zgody"

 Rozmawiamy o książkach - "Bez mojej zgody"

 

     Kolejne spotkanie DKK pokazało jak wiele emocji wzbudziła w czytelnikach lektura powieści Jodi Picoult "Bez mojej zgody". Książka opowiada historię nastoletniej Anny, która została poczęta, by zostać dawczynią szpiku dla swej siostry. Mimo, że ma dopiero trzynaście lat przeszła już wiele operacji, dających Kate szansę wyleczenia z białaczki. Jednak przed kolejnym przeszczepem Anna buntuje się. Chce sama decydować o zabiegach, jakim poddaje się jej ciało.

 

 

     Powieść "Bez mojej zgody" stawia czytelnikowi wiele ważnych pytań. Co to znaczy być dobrym rodzicem, dobrą siostrą, dobrym człowiekiem? Czy można ratować życie jednego dziecka kosztem drugiego? Na ile dopuszczalna moralnie i etycznie jest selekcja embrionów i co może ją usprawiedliwić?

     Klubowicze orzekli, że nie sposób udzielić na te pytania jednoznacznych odpowiedzi. Nie czuli się na siłach, aby osądzać matkę, która nie cofa się przed niczym, chcąc ratować życie dziecka. Na pewno za to sięgną po inne książki cenionej za przenikliwość psychologiczną i warsztat pisarski Jodi Picoult. MBP w Słomnikach zakupiła już kolejne powieści tej autorki: "Czarownice z Salem Falls" i "Jak z obrazka".

 




                                                                                                                               Magdalena Szwajca

 

"Król kier znów na wylocie"

Rozmawiamy o książkach - "Król kier znów na wylocie"

 

W dniu 8 czerwca 2007 r. odbyło się drugie spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Słomnikach, na którym omawiano książkę Hanny Krall Król kier znów na wylocie”. Tematem, który najczęściej porusza w swoich książkach Hanna Krall – pisarka, reporterka i dziennikarka – jest problem martyrologii żydowskiej. Jednak w książce „Król kier znów na wylocie” nie odgrywa on nadrzędnej roli. Jest to bardzo osobista, ciepła opowieść Żydówki, która ucieka z getta i za wszelką cenę chce ratować męża wywiezionego do Mauthausen . Żyje nadzieją na rychłe spotkanie. Poświęca dla miłości swego życia wszystko, odsuwając na bok sentymenty, moralność, sumienie, własne bezpieczeństwo. Historia przeżyć bohaterki opowiedziana jest językiem pozbawionym emocji, wręcz reportażowym, chociaż ze względu na temat nie jest to łatwe. Autorka posługuje się krótkimi, prostymi zdaniami, operuje skrótem i paradoksalnie osiąga niezwykły efekt.

                                            

Zdaniem większości uczestniczek dyskusji bohaterka wygrała życie, ponieważ przetrwała koszmar wojny, według innych przegrała albowiem mąż nie był godzien jej miłości. Jakie będzie twoje zdanie dowiesz się po przeczytaniu książki. Według dyskutantów książkę warto przeczytać również po to by trochę inaczej niż podręcznikowo spojrzeć na istotę wojny.

 

                                                                                                                                      M J.

 

"Podróże z Herodotem"

 

 Rozmawiamy o książkach - "Podróże z Herodotem"

 

Kolejne spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Słomnikach odbyło się w klimacie dalekich podroży.

W związku z tym, że klubowicze otrzymali do przeczytania książkę Ryszarda Kapuścińskiego „Podróże z Herodotem” podjęliśmy starania, aby udzielił im się odrobinę nastrój obcowania z niezwykłością dalekich kultur. Ozdobiliśmy miejsce spotkania maskami, figurkami, mapami i książkami tematycznie związanymi z Indiami, Azją i Afryką. Zapaliłyśmy kadzidła i częstowały przybyłych suszonymi owocami południa rozłożonymi w oryginalnych misach.

             

Spotkanie zaczęło się z pewną rezerwą, ponieważ większość czytelników uznała książkę Kapuścińskiego za wybitną, ale trudną do zgłębienia, w związku z czym powstrzymywano się od szerszych wypowiedzi. Byli tacy, którzy na temat przeczytanej książki (nomen omen) podzielali zdanie Kapuścińskiego co do dzieła Herodota, a mianowicie, że …”książkę Greka, tak jak każde wybitne dzieło trzeba czytać wielokrotnie (…) będzie nam wówczas odsłaniać nową warstwę, inne, niezauważone wcześniej treści ”…

W książce „Podróże z Herodotem” autor cytuje opisy wędrówek tytułowego bohatera i sam odbywa podróże. Przekracza granice w przestrzeni – podróżuje po współczesnym świecie ale na równi fascynuje go przekraczanie granicy w czasie i wędrówki po zamierzchłym świecie Herodota.

Wkrótce uwagę zebranych skupił na sobie uczestnik spotkania, który na temat omawianej książki wypowiadał się najchętniej. Okazało się, że nasz klubowicz - pan Janusz jest zapalonym podróżnikiem, oficerem na żaglowcach, a ponadto nurkuje. Podczas licznych rejsów nawiązuje ciekawe znajomości. Jako jedną z ciekawszych wypraw wymienił tę z cudzoziemcem, który oczarowany polskim żaglowcem i jego załogą wsiadł na pokład „tak jak stał”. Czas podróży uatrakcyjniał sobie dodatkowo nauką języka polskiego i dopiero kończąc podróż poczuł wyrzuty sumienia wobec pracodawcy, który cały ten czas oczekiwał na niego w pracy.

               

Konkludując uświadomiliśmy sobie, że niektórych ludzi pcha w świat nieodparta chęć odkrywania, rejestrowania wszystkiego co dziwi. Kapuściński pisze „Tak naprawdę nie wiemy co ciągnie człowieka w świat. Ciekawość? Głód przeżyć? Potrzeba nieustannego dziwienia się? Człowiek, który przestaje się dziwić, jest wydrążony, ma wypalone serce.”

Tak więc podróżujmy choćby z bohaterami czytanych przez nas książek.

 

                                                                                                                                  Maria Jędrychowska

"Tak, to ten"

Rozmawiamy o książkach - "Tak, to ten"

 

     Książka "Tak to ten" jednego z najwybitniejszych pisarzy średniego pokolenia Jerzego Sosnowskiego podzieliła członków Dyskusyjnego Klubu Książki działającego przy Miejskiej Bibliotece Publicznej w Słomnikach. Część z nich dała się porwać sensacyjnej i pełnej tajemnic powieści. Pozostali niestety zrezygnowali z przebrnięcia przez ponad czterysta stronicową książkę i dopiero słuchając wypowiedzi innych skłonni byli sięgnąć jeszcze raz po tę książkę. Wszyscy zgodzili się co do tego, że autor osiągnął zaskakujący efekt wykorzystując połączenie tragicznego wątku wojennego z na poły realistyczną, na poły fantastyczną współczesnością. W tle wojna i jej tajemnice, a na pierwszym planie sensacyjna intryga. Dziennikarz prowadzący nocną audycję, późną porą słyszy dziwne głosy. Wyjaśnienie ich pochodzenia prowadzi go w stronę mrocznej tajemnicy, tj. ku niemieckim eksperymentom, lecz także w stronę dnia dzisiejszego. Okazuje się, że dawni zbrodniarze mają wśród współczesnych mieszkańców Kołobrzegu swoich wspólników, a losy ludzi z przeszłości splatają się z losami ludzi, którzy zasiedlili opuszczone miasto i dopisali ciąg dalszy jego dziejów. Wątki dotyczące peerelowskiej przeszłości i kapitalistycznej teraźniejszości ukazują podziemie polskiego życia, niestety pełne frustracji, zawiści i lęków.

     Jeśli ktoś z klubowiczów pomimo tej intrygującej fabuły nie dał się przekonać do książki to jednak jakby mimo woli stał się bogatszy o wiedzę historyczną dotyczącą dziejów grodu nad Parsętą. Stało się to dzięki zamysłowi autora, który w fikcyjną fabułę wplótł obszerne fragmenty dotyczące dziejów Kołobrzegu od czasów najdawniejszych po dzień dzisiejszy.

 

                                                                                                                                    Maria Jędrychowska